poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Bedzie gdzieś z 3 latka jak mnie tu nie było

Obecna sytuacja polityczna nakłoniła mnie trochę do przemyśleń a jako iż lubię dawać moim myślom upust, coby udaru nie dostać, a moja dróga połówka nie lubi gadać o polityce to wygadam się tutaj, publicznie. Ostatnie wiadomości które do mnie docierają z polskiej sceny polityczne zaczynają mnie osobiście trochę denerwować. Szczególnie to całe oburzenie że to nie jest rząd na który głosowaliśmy, nie taką politykę chcieliśmy. Ludzie którzy dali się nabrać że PiS się zmienił po zamknięciu Jarka i Antoniego w szafie w pełni zasługują na obecny rząd. Jeśli jesteśmy tak głupim narodem ze taka prosta sztuczka nas myli to mamy rząd na jaki zasługujemy. Wiem że masa ludzi zagłosowała na zasadzie "przeciw" ale oni tez mieli znacznie więcej wyboru niż PiS. Jedyne co mnie cieszy to całkowity brak wymówek dla rządu że niema poparcia. Widać już doskonale że szukają pomysłu jak by sie tu wykręcić z obietnic, ale mając przewagę w sejmie i prezydenta notariusza nie ma wymówek. Jeśli nie spełnią obietnic to, jeśli będziemy jeszcze mieli demokratyczne wybory, wiecie co z nimi zrobić. Na koniec patrzę przez okna mojego mieszkanaka i podziwiam wiosnę, trzeba zabrać pieseły na spacer, to wszystko, do zobaczenia pewnie za 3 kolejne lata. Zima i tak była z zadka :P

niedziela, 29 stycznia 2012

Żeby nie zagineło

znalezione w komentarzach na Onecie:


Link do artykułu i komentarz przeklejony by się nie zagubił.
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/poznan/demonstrujacy-przeciwko-acta-uslyszeli-zarzuty,1,5011444,region-wiadomosc.html



Cytat:


"
~sw Użytkownik anonimowy
~Anonimowy Internauta :-) Użytkownik anonimowy
Dlaczego Hołdys się myli i tak bardzo mnie zawiódł, zwłaszcza na tle swoich wcześniejszych świetnych wypowiedzi? O co na prawdę chodzi w ACTA? KONIECZNIE PRZECZYTAJ!


Praw autorskich należy przestrzegać i to jest w 100% jasne. Hołdysa, czy dowolnego ... rozwiń całośćinnego Twórcy nie wolno okradać. Ale w ACTA nie ... rozwiń całośćchodzi bynajmniej o prawa autorskie takiego Hołdysa, Dody, czy Feela. Takiego Hołdysa tylko łapie się na marketing, żeby był "za". Tak samo jak by się "traktat rozbiorowy" nazwało "traktatem wolnościowym" i wykorzystywało narodowców do jego promocji i krzyczenia że jest świetny.


W ACTA jest napisane m.in.:
- Do podjęcia "działań korygujących/prewencyjnych" można przystąpić na podstawie samego PODEJRZENIA naruszenia prawa
- Można podjąć ww. działania "bez wysłuchania drugiej strony"
- "Działania korygujące" i "Naruszenie praw" nie są zdefiniowane i są dowolnie interpretowane przez urzędnika (któryś departament USA, pod naciskiem ich wywiadu i korporacji)
- Co bardzo ważne: wg. Konstytucji Polski, Umowy Międzynarodowe mają moc "nad" Polskim Prawem i je zastępują jeżeli byłyby sprzeczne
- Kompetencje sądzenia własnego Polskiego Obywatela za jego przestępstwa na terytorium Polski zostały dobrowolnie oddane na rzecz USA, które może zażądać ekstradycji a my nie możemy odmówić (przypomnę - na podstawie samego PODEJRZENIA, BEZ WYSŁUCHANIA DRUGIEJ STRONY)


Tak więc, jeżeli któryś departament/agent/korporacja USA rzuci PODEJRZENIE na kogokolwiek że może być "piratem", może go ZAMKNĄĆ na tak długo jak uważa i NIE SŁUCHAĆ jego obrony i podejmować działania korygujące jakie uważa za stosowne (cela 2x2, pozbawienie ubrania, wbijanie igły pod paznokieć, uśmiercenie, itp., vide: Guantanamo). Bez względu na to czy ktoś jest winny, czy nie - wystarczy PODEJRZENIE.


A do momentu podpisania ACTA (bo nasz dobrotliwy Premier podpisze nawet rozbiory za poklepanie po ramieniu), wg. polskiego prawa, można było kogoś aresztować na bodajże 24/48h i w tym czasie należało postawić zarzuty, a każdy miał prawo do OBRONY I SPRAWIEDLIWEGO PROCESU. A więc powstał kolejny element totalitarystycznej globalnej układanki USA, w którym odebrano podstawowe prawo do wolności i sprawiedliwego procesu obywatelom republik bananowych z upośledzonymi reprezentantami, np. takiej Polski (a Niemcy czy Szwajcaria NIE PODPISAŁY).


Przypomnę że p. Branning który wyniósł Wikileaks na krążku "Lady Gaga", siedział w celi "2x2" na podstawie samego PODEJRZENIA popełnienia przestępstwa przez 18 MIESIĘCY. Miał na sobie same kalesony, a jak zażartował że "po co mu brali spodnie i pasek, mógłby się przecież powiesić na kalesonach", to od tego momentu go przetrzymują NAGO. USA nie podpisało Konwencji Genewskiej, więc może torturować więźniów (jak w de facto obozie koncentracyjnym USA w Guantanamo), a potęga militarna daje im prawo silniejszego do prowokowania dowolnych wojen i zabijania milionów ludzi w dowolnej części świata. Teraz także do wyłapywania "niewygodnych" pod dowolnym pretekstem, którego nie muszą motywować i za który mogą zrobić cokolwiek.


W ACTA nie chodzi o prawa autorskie, ale o przestrzeganie elementarnych praw obywatelskich - do odpowiadania przez WŁASNYM PAŃSTWEM, do SPRAWIEDLIWEGO PROCESU, do domniemania NIEWINNOŚCI, do poszanowania OSOBISTEJ PRYWATNOŚCI i wolności do WYRAŻANIA POGLĄDÓW - oczywiście pod warunkiem poszanowania praw innych osób, bo np. łamanie praw autorskich jest złem i nikt temu nie przeczy. W ACTA nie chodzi o piratów i muzykę, ale o trzymanie za gębę obywatela swojego obywatela i obywatela republik bananowych, żeby go wywiad USA mógł wrzucić do pierdla kiedykolwiek i za cokolwiek.


Od tego momentu, na każdego z Was USA może rzucić "podejrzenie" o bycie "piratem" (co przypominam w żaden sposób nie jest w ACTA zdefiniowane - więc piratem może być "po uważaniu" ktoś noszący okulary, lub każdy Murzyn, albo każdy mieszkaniec Wodzisławia, albo - wreszcie - każdy kto skrytykuje władze USA), a następnie zażądać ekstradycji do USA czego Rząd Polski nie może odmówić, po czym nie stawiając Wam zarzutów przez 10 lat i bez konieczności udowodnienia Wam winy, nie dając Wam nawet prawa wytłumaczenia się, może podjąć dowolne działania korygujące, włącznie z torturami, śmiercią, okaleczeniem.


USA po ataku na World Trade Center wyprała mediami swoim obywatelom mózgi i wprowadziła Patriot ACT (zrzeczenie się praw do procesu, prywatności w ochronie przed "terroryzmem", co ludzie kupili), teraz tylnymi drzwiami rozszerzyli Patriot ACT na znaczną część obywateli innych państw świata - Internautów. Patriot ACT to totalitaryzm w USA offline. ACTA to legalny totalitaryzm na całym świecie online.


Jesteśmy już raczeni informacjami w mediach że "to przecież nie takie złe", że tylko chodzi o "prawa autorskie", że żeby "nie kraść", itp. Klasyczna kampania, by utrzymać państwo w ryzach i nie dopuścić do buntu jak ruchy antyglobalistyczne w USA. W najbliższym czasie będziemy raczeni przez media newsami, że na którymś opozycyjnym portalu znaleziono linki do linków prowadzących do linków które prowadzą do linków do nielegalnych filmów (czyli dowolnej strony, strzelam że cała sieć linkuje do siebie do 10-tego "pokolenia"), a jego redaktor został poddany ekstradycji i trafił do zagranicznego pierdla. To wszystko po to, żeby nauczyć Was gdzie Wasze miejsce i że władzy nie należy podskakiwać.


Wybraliśmy Premiera i musimy z nim żyć przez najbliższe 4 lata, choćby podpisał nawet i rozbiory. Mam jednak nadzieję, że będziecie o tym co zrobił pamiętać przy kolejnych wyborach i nie dacie się znów zmamić kolorowymi reklamówkami jak to będzie cudownie, jaka będzie druga Irlandia i jak wszystko się dookoła samo zbuduje. Apeluję do Was o to.


Druga sprawa, w ACTA chodzi też o BIZNES, np. PATENTY do LEKÓW, czy NASION, których właścicielami są największe korporacje świata. To biznes gigantyczny i możliwość zmonopolizowania rynku przez producentów, którzy mogą dyktować ceny (kosztem braku dostępności leku wśród ludzi - ale co tam, niech "bydło zdycha" jak go nie stać na nasze produkty, tzn. leki czy żywność). Tego tematu jednak nie chcę roztrząsać, bo uważam że jeszcze cięższym problemem jest to o czym do Was pisze, czyli formalne zakończenie resztek wolności jakie nam zostały. I tutaj, każdy kto dopuścił się domniemanego, nieudowodnionego "naruszenia praw autorskich" producenta leku czy nasion, poniesie za to konsekwencje. Nasze miejsce jest w kamieniołomach i przy kasie w skarbówce, mamy tylko żreć, mnożyć się, harować i płacić podatki, które są dystrybuowane do 1% bogatej części świata.


I Pan się na to wszystko zgodził - Brawo Panie Premierze. :-)


Żeby była jasność - PIRACTWO=KRADZIEŻ, PRAW AUTORSKICH TRZEBA W 100% PRZESTRZEGAĆ, ale NIE KOSZTEM POWROTU DO KOMUNY, Nie kosztem pozbawienia prawa do sprawiedliwego procesu, nie kosztem oddania obcemu mocarstwu prawa do dowolnego potraktowania Polskiego Obywatela na podstawie widzimisie. A tak niestety już jest.


NA KONIEC - jedno w tym wszystkim jest tylko pocieszające.


Starsi moi Czytelnicy pamiętają "Solidarność" i o co wtedy ludzie walczyli - o wolność, brak cenzury, prawa człowieka, obalenie ustroju totalitarnego. Wszyscy wierzyli że wykluje się wtedy coś lepszego, a tu, niespodzianka, historia zatacza koło. Jednak żadne imperium w historii ludzkości nie trwa wiecznie. Wszystko ma swój początek i koniec. W Polsce w latach 50-tych były strajki, kolejne w 70-tych, a w 80-tych wszystko d**nęło z wielkim hukiem. Obserwujemy pierwszą (drugą?) falę strajków w Polsce (np. 10 tys. osób w Krakowie, prężnych, 20-30, wykształconych, dobrze ubranych, innymi słowy władze mają się czego bać, bo zapewniam Was że nie był to pospolity durny motłoch i gimnazjaliści, jak piszą media). Są strajki w zw. z sypiącą się UE - Hiszpania, Portugalia, Grecja, Włochy - kompletna blokada medialna, żebyśmy nie wiedzieli i się nie przyłączali. Są olbrzymie strajki w USA, ruchy antyglobalistyczne we wszystkich miastach. Patrząc na historię, można to porównać do rozruchów w Polsce w 56, czy latach 70-tych. Globalny system wytrzyma jeszcze kolejne 2-3 fale niezadowolenia, ale nie będzie to trwało wiecznie.


Pamiętajcie że to My Wszyscy jesteśmy 99% świata - więc widać światełko w tunelu. Wierzę, wiem, że kiedyś znowu będziemy wolni. A jeżeli nawet nie my, to nasze dzieci lub wnuki. 

wtorek, 6 września 2011

Cena benzyny z zadka

Ceny benzyny i ON w ujęciu do cen ropy  i akcyzy czyli kto nas robi w zadek.

Pokusiłem sie o krótką analizę cen ON (jako iż to mnie najbardziej boli) w ujeciu do cen na świecie i zobaczymy do jakich wniosków mozna dojść.


Rok2008200920102011
Cena ropy
$/Baryłka
1317373116
$/PLN2,033,063,172,78
Cena ropy
pln/Baryłka
266223240322
Akcyza za 1000 l1048104810481048
Cena ON4,243,714,24,99

Jak widać na podstawie 4 ostatnich lat cena ON na stacji nie zależy wcale tak bardzo od ceny akcyzy. Większy wpływ ma marża koncernu paliwowego bo wahania na rynku ropy nie wpływają na obniżenie cen paliwa. Rozumiem że po 2008 roku wrosły koszty pracy w Polsce i wzrósł podatek VAT i cena ropy w ujęciu do dolara nie jest korzystna ale myślę że jest jeszcze miejsce na obniżenie cen hurtowych paliw przez Orlen co widać po tym że na swoich stacjach mają paliwo w cenie detalicznej takiej jaką mają w swoich hurtowniach i nie uwierzę że nie zarabiają na tym.

Więc wszyscy którzy krytykują rząd za zbyt wysoką akcyzę niech popatrzą dokładnie kto ich robi w balona. Szczególnie ci którzy mówią że jedynym lekarstwem na tanią benzynę jest zdjęcie akcyzy. Najlepszym lekarstwem na ceny benzyny jest większą konkurencja na rynku bo w tej chwili Orlen jest monopolistą na rynku i dyktuje sobie ceny jak mu się podoba.